Strona Kancelaria Radcy Prawnego Warszawa kancelariakupczynski.pl używa mechanizmu ciasteczek (Cookie). Więcej informacji znajdą Państwo w Polityce Cookies. Zamknij okno
Czy istnieje zarzut błędu w ustaleniach faktycznych?
data dodania: 2016-08-01

Ogólnie można powiedzieć, że wnosząc apelację zwalczamy wyrok sądu pierwszej instancji w ten sposób, że albo zarzucamy temu sądowi błędne ustalenie stanu faktycznego (czy twierdzimy, że z materiału dowodowego wynika inny stan faktyczny niż ustalony w wyroku przez sąd) albo zarzucamy sądowi niewłaściwe zastosowanie prawa materialnego.
Wnoszący apelację kwestionując ustalony przez sąd stan faktyczny czyni to przez sformułowanie zarzutu o treści „sądowi zarzucam błąd w ustaleniach faktycznych polegający na tym, że …..” (albo podobnie). Jest postępowanie nieprawidłowe i według mnie w taki sposób zarzutu nie można stawiać, a w każdym razie nie powinno się tego czynić w apelacji.

Podstawą przeświadczenia, że można stawiać zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest uznanie, że jest to odrębny zarzut apelacji. Jest to jednak zapatrywanie błędne ponieważ błąd w ustaleniach faktycznych nie jest błędem samym w sobie ale zawsze jest wynikiem naruszenia przez sąd jakiegoś innego przepisu normującego postępowanie dowodowe. Najczęściej jest on wynikiem naruszenia dyrektyw oceny materiału dowodowego czyli wynikiem naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Mówiąc inaczej : najpierw sąd narusza jakiś przepis o postępowaniu dowodowym i potem w następstwie tego naruszenie błędnie ustala stan faktyczny.

Dlatego zarzut błędu w ustaleniach faktycznych powinien być sformułowany w ten sposób, że skarżący powinien wskazać naruszony przepis i to w jaki sposób został on naruszony i dopiero wówczas uzasadniając ten zarzut należy wykazać błędne ustalenie stanu faktycznego jako następstwo tego naruszenia.

Pamiętać trzeba też, że nie ma wymogu aby wnoszący apelację wskazywał przepis jaki jego zdaniem został przez sąd I instancji naruszony. Oczywiście taki sposób formułowania zarzutu jest trudniejszy i wymaga od wnoszącego apelację znacznie większej staranności niż proste stwierdzenie „zarzucam błąd w ustaleniach faktycznych”, ale jest to dla skarżącego korzystniejsze, bo zwiększa szanse na sukces apelacji.

Trzeba bowiem pamiętać, że Sąd Najwyższy w jednej z ważniejszych uchwał dotyczących apelacji (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07) stwierdził, że sąd drugiej instancji jest związany zarzutami dotyczącymi prawa procesowego podniesionymi przez skarżącego w apelacji. Oznacza to, że sąd drugiej instancji nie będzie się doszukiwał tych naruszeń przepisów postępowanie, na które naruszenie nie zwróciliśmy uwagi w apelacji. Może to więc w konsekwencji prowadzić do tego, że wyrok mimo że błędny nie zostanie skutecznie wzruszony.

Dalej trzeba pamiętać, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przepisu o ocenie dowodu art. 233 § 1 k.p.c.) wymaga wykazania jakie dyrektywy oceny dowodów wyrażone w tym przepisie sąd naruszył. Dlatego też swobodna dyskusja z ustaleniami sądu czyniona w ten sposób, że przedstawimy własną wersję stanu faktycznego może się okazać niewystarczające aby apelacja zakończyła się sukcesem.