Korekta wysokości zadośćuczynienia przez sąd II instancji.
data dodania: 2016-02-07
Proces cywilny jest dwuinstancyjny. Czyli proste : strona z jakiś powodów niezadowolona z wyroku sądu pierwszej instancji może wnieść apelację od tego wyroku tego sądu do sądu apelacyjnego. Na skutek wniesienia apelacji sąd po raz drugi rozpoznaje sprawę, jeszcze raz bada zasadność zgłoszonych przed sądem roszczeń. Gdyby było inaczej dwuinstacyjność byłaby nieco iluzoryczna.
Pytanie jednak jest takie : czy tak jest zawsze? A dokładnie chodzi o przypadek procesów, których przedmiotem rozpoznania jest roszczenie o zadośćuczynienie. Problem w tego typu procesach polega na tym, że orzecznictwie przyjmuje się, że sąd drugiej instancji w ograniczonym zakresie bada trafność orzeczenia sądu pierwszej instancji w zakresie wysokości zasądzonego zadośćuczynienia.
Pytanie jednak jest takie : czy tak jest zawsze? A dokładnie chodzi o przypadek procesów, których przedmiotem rozpoznania jest roszczenie o zadośćuczynienie. Problem w tego typu procesach polega na tym, że orzecznictwie przyjmuje się, że sąd drugiej instancji w ograniczonym zakresie bada trafność orzeczenia sądu pierwszej instancji w zakresie wysokości zasądzonego zadośćuczynienia.
W zakresie ukształtowania modelu zaskarżalności wyroku sądy pierwszej instancji można zasadniczo wyróżnić dwa systemy : apelację pełną i apelację ograniczoną.
W systemie apelacji pełnej sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę ponownie. Oznacza to, że prowadzona przez sąd apelacyjny rozprawa stanowi kontynuację rozprawy rozpoczętej przed sądem pierwszej instancji. Podstawowym celem postępowania apelacyjnego jest naprawienie wszystkich błędów popełnionych przez sąd pierwszej instancji. Dlatego stwierdza się, że sąd drugiej instancji „zachowuje w zasadzie nieograniczone kompetencje rozpoznawcze” (SN w uchwale „przykazanie” III CZP 49/07).
Z kolei apelacja ograniczona polega na tym, że sąd drugiej instancji nie rozpoznaje ponownie sprawy. Jego rola polega jedynie na kontroli wyroku wydanego przez sąd pierwszej instancji. Sąd apelacyjny nie rozpoznaje powództwa (roszczenia), lecz tylko ocenia trafność (słuszność) zaskarżonego rozstrzygnięcia. Apelacja ograniczona nie służy, w przeciwieństwie do apelacji pełnej, badaniu trafności zaskarżonego orzeczenia z punktu widzenia zgodności z rzeczywistym stanem prawnym i faktycznym, lecz z punktu widzenia jego zgodności z materiałem procesowym pozostającym w dyspozycji sądu orzekającego. Sąd apelacyjny bada zatem zaskarżone orzeczenie i ocenia jego poprawności, nie rozpoznaje zaś sprawy (zasadności roszczenia) i nie orzeka o zasadności roszczenia, którego ochrony żąda powód.
Między apelację pełna a ograniczoną są jeszcze inne różnice. Np w apelacji ograniczonej co do zasady niemożliwe jest przeprowadzenia nowych dowodów, podczas gdy w apelacji pełnej taka możliwość jest ograniczona. W apelacji ograniczonej w przeciwieństwie do apelacji pełnej ograniczony jest zakres zarzutów, które może podnieść skarżący, a kontrola sądu drugiej instancji ogranicza się do zarzutów podniesionych przez skarżącego.
Powróćmy jednak do istoty, która polega na tym, że w apelacji pełnej sąd drugiej instancji ponownie rozpoznaje sprawę, a w apelacji ograniczonej sąd drugiej instancji kontroluje orzeczenie sądu pierwszej instancji.
W polskim procesie cywilnym mamy do czynienia z apelacją pełną. Oznacza to, że po wniesieniu apelacji sąd apelacyjny jeszcze raz bada słuszność, zasadność roszczenia powoda. Nie budzi wątpliwości, że tym słuszność i zasadność to również wysokość dochodzonego roszczenia, czyli zbadanie czy z punktu widzenie prawa materialnego powodowi należy się tak czy też inna kwota pieniężna.
Dotyczy to też roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia. Czyli sąd apelacyjny powinien jeszcze raz, oczywiście w granicach apelacji, rozważyć i orzec w jakiej wysokości przysługuje powodowi zadośćuczynienie biorąc pod uwagę zasady ustalania wysokości zadośćuczynienia.
Tymczasem przyjmuje się (można rzec, że nawet powszechnie), że określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia stanowi istotne uprawnienie sądu merytorycznie rozstrzygającego sprawę w pierwszej instancji,a korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonego już zadośćuczynienia uzasadnione jest tylko wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono nieodpowiednie jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie.
Takie stanowisko pomija istotę apelacji, które w obecnie obowiązujących regulacjach jest apelacją pełna, a sąd apelacyjny jest tak samo jak sąd pierwszej instancji sądem a meriti. Dlatego wyżej przedstawiona zasada orzekania przez sąd apelacyjny o wysokości zadośćuczynienia jest sprzeczna z istotą apelacji pełnej. Końcowa zauważyć można, że przynajmniej w części tych orzeczeń, sądu powołują się na wyrok Sądu Najwyższego z 1970r., który zapadł gdy w postępowaniu cywilnym obowiązywał system rewizyjny.
W systemie apelacji pełnej sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę ponownie. Oznacza to, że prowadzona przez sąd apelacyjny rozprawa stanowi kontynuację rozprawy rozpoczętej przed sądem pierwszej instancji. Podstawowym celem postępowania apelacyjnego jest naprawienie wszystkich błędów popełnionych przez sąd pierwszej instancji. Dlatego stwierdza się, że sąd drugiej instancji „zachowuje w zasadzie nieograniczone kompetencje rozpoznawcze” (SN w uchwale „przykazanie” III CZP 49/07).
Z kolei apelacja ograniczona polega na tym, że sąd drugiej instancji nie rozpoznaje ponownie sprawy. Jego rola polega jedynie na kontroli wyroku wydanego przez sąd pierwszej instancji. Sąd apelacyjny nie rozpoznaje powództwa (roszczenia), lecz tylko ocenia trafność (słuszność) zaskarżonego rozstrzygnięcia. Apelacja ograniczona nie służy, w przeciwieństwie do apelacji pełnej, badaniu trafności zaskarżonego orzeczenia z punktu widzenia zgodności z rzeczywistym stanem prawnym i faktycznym, lecz z punktu widzenia jego zgodności z materiałem procesowym pozostającym w dyspozycji sądu orzekającego. Sąd apelacyjny bada zatem zaskarżone orzeczenie i ocenia jego poprawności, nie rozpoznaje zaś sprawy (zasadności roszczenia) i nie orzeka o zasadności roszczenia, którego ochrony żąda powód.
Między apelację pełna a ograniczoną są jeszcze inne różnice. Np w apelacji ograniczonej co do zasady niemożliwe jest przeprowadzenia nowych dowodów, podczas gdy w apelacji pełnej taka możliwość jest ograniczona. W apelacji ograniczonej w przeciwieństwie do apelacji pełnej ograniczony jest zakres zarzutów, które może podnieść skarżący, a kontrola sądu drugiej instancji ogranicza się do zarzutów podniesionych przez skarżącego.
Powróćmy jednak do istoty, która polega na tym, że w apelacji pełnej sąd drugiej instancji ponownie rozpoznaje sprawę, a w apelacji ograniczonej sąd drugiej instancji kontroluje orzeczenie sądu pierwszej instancji.
W polskim procesie cywilnym mamy do czynienia z apelacją pełną. Oznacza to, że po wniesieniu apelacji sąd apelacyjny jeszcze raz bada słuszność, zasadność roszczenia powoda. Nie budzi wątpliwości, że tym słuszność i zasadność to również wysokość dochodzonego roszczenia, czyli zbadanie czy z punktu widzenie prawa materialnego powodowi należy się tak czy też inna kwota pieniężna.
Dotyczy to też roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia. Czyli sąd apelacyjny powinien jeszcze raz, oczywiście w granicach apelacji, rozważyć i orzec w jakiej wysokości przysługuje powodowi zadośćuczynienie biorąc pod uwagę zasady ustalania wysokości zadośćuczynienia.
Tymczasem przyjmuje się (można rzec, że nawet powszechnie), że określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia stanowi istotne uprawnienie sądu merytorycznie rozstrzygającego sprawę w pierwszej instancji,a korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonego już zadośćuczynienia uzasadnione jest tylko wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono nieodpowiednie jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie.
Takie stanowisko pomija istotę apelacji, które w obecnie obowiązujących regulacjach jest apelacją pełna, a sąd apelacyjny jest tak samo jak sąd pierwszej instancji sądem a meriti. Dlatego wyżej przedstawiona zasada orzekania przez sąd apelacyjny o wysokości zadośćuczynienia jest sprzeczna z istotą apelacji pełnej. Końcowa zauważyć można, że przynajmniej w części tych orzeczeń, sądu powołują się na wyrok Sądu Najwyższego z 1970r., który zapadł gdy w postępowaniu cywilnym obowiązywał system rewizyjny.