Strona Kancelaria Radcy Prawnego Warszawa kancelariakupczynski.pl używa mechanizmu ciasteczek (Cookie). Więcej informacji znajdą Państwo w Polityce Cookies. Zamknij okno
Skład sądu w sprawach z zakresu prawa pracy.
data dodania: 2017-02-19

Rozpoznanie sprawy w postępowaniu cywilnym przez sąd we właściwym składzie ma fundamentalne znaczenie, bo skutkiem uchybienie temu wymogowi i rozpoznanie sprawy przez sąd w składzie niewłaściwym jest nieważność postępowania (art. 379 pkt 4 k.p.c.).

Zasadą ogólną jest, również w sprawach z zakresu prawa pracy, że sprawy w pierwszej instancji rozpoznaje sąd w składzie jednego sędziego (art. 47 § 1 k.p.c.). Wyjątki od tej zasady określa art. 47 § 2 pkt 1 k.p.c. Wzajemna relacja zasady wyrażonej przez pierwszy z tych przepisów i wyjątków wyrażonych przez drugi z tych przepisów jest źródłem kilku kontrowersji.
 

W pierwszej instancji sprawy z zakresu prawa pracy mogą być rozpoznawane w sprawie jednego sędziego (zasada) albo w składzie jednego sędziego jako przewodniczącego i dwóch ławników (wyjątek).

W sprawie jednego sędziego i dwóch ławników rozpoznawane są następujące sprawy z zakresu prawa pracy o :
1) ustalenie istnienia, nawiązanie lub wygaśnięcie stosunku pracy;
2) uznanie bezskuteczności wypowiedzenia stosunku pracy;
3) przywrócenie do pracy;
4) przywrócenie poprzednich warunków pracy i płacy
5) roszczenia dochodzone łącznie z roszczeniami wymienionymi w pkt 1) – 4);
6) odszkodowanie w przypadku nieuzasadnionego lub naruszającego przepisy wypowiedzenia oraz rozwiązania stosunku pracy;
7) naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu i o roszczenia z tym związane;
8) odszkodowanie lub zadośćuczynienie w wyniku stosowania mobbingu.

Wszelkie inne sprawy z zakresu prawa pracy w pierwszej instancji są rozpoznawane w składzie jednego sędziego.

A co w przypadku gdy w ramach dozwolonej kumulacji roszczeń powód dochodzi kilku roszczeń i niektóre z nich powinny być rozpoznane w składzie jednego sędziego a niektóre w składzie ławniczym? Orzecznictwo (SN w uchwale z 20.03.2009r. I PZP 8/08, uchwale z 04.02.2009r. II PZP 14/08) uznaje, że w takich wypadkach sąd powinien rozpoznać sprawę w składzie jednego sędziego i dwóch ławników. Czyli : jeśli mamy sprawę, w której rozpoznawanych jest kilka roszczeń i choćby jedno z tych roszczeń powinno być rozpoznane w składzie ławniczym to w takim składzie zostaną rozpoznane wszystkie roszczenia (cała sprawa).

Z bardzo ciekawą sytuacją zmierzył się Sąd Najwyższy w uchwale z 10.11.2016r. (III PZP 10/16). W sprawie powód dochodził wynagrodzenia za pracę ze stosunku pracy, a pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa podnosząc, że nie łączył go z powodem stosunek pracy. W takiej sprawie rozstrzygając o roszczeniu sąd musi w pierwszej kolejności ustalić czy między stronami istniał stosunek pracy co należy do spraw rozpoznawanych w składzie ławniczym podczas gdy sam sprawa o wynagrodzenie jest rozpoznawana w składzie jednego sędziego. Podejmując uchwałę Są Najwyższy uznał, że sprawę powinien rozpoznać sąd w sprawie jednego sędziego, bo o składzie sadu decyduje rodzaj dochodzonego roszczenia a nie to co będzie podstawą rozstrzygnięcia.

Odmienny wniosek może wynikać z uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego z dnia 05.06.2013r. (III PZP 2/13), w której uznano, że sprawy o dopuszczenie do pracy , w których pracodawca neguje istnienie stosunku pracy są rozpoznawane w składzie ławniczym. W tej uchwale Sąd Najwyższy wskazał, że „immanentną częścią procesu o dopuszczenie do pracy jest ustalenie istnienia stosunku pracy” a takie powództwo jest wprost wymienione w art. 47 § 2 pkt 1 k.p.c. W konsekwencji zdaniem SN taka sprawa powinna być rozpoznana w składzie jednego sędziego i dwóch ławników. W tej sprawie trudność polegała na tym, że kodeks pracy nie przewiduje roszczenia o dopuszczenie do pracy i rzeczywistości pod tym pojęciem kryje się wiele różnych sytuacji. Stąd też w sprawi, w której zapadła powyższa uchwała SN musiał jakoś zakwalifikować to roszczenie pod względem określenia właściwego sądu. Jednak nie można nie zauważać, że przytoczone powyżej argumentacja wydaje się być sprzeczna z tą przytoczoną przez SN w uchwale III PZP 10/16.